Oczami Alice
Teraz
mogę powiedzieć, że wszystko jest na swoim miejscu. Siedzimy na hotelowej
kanapie wtuleni w siebie. Ja, on, my, razem. To jest najważniejsze i to się dla
mnie liczy. Lecz czy dla niego to również jest najważniejsze? Czy nie zaszły w
nim jakieś diametralne zmiany? Czy będzie umiał unieść się ponadto i wrócić
razem ze mną? Po mojej głowie krąży wiele pytań i możliwych scenariuszy.
Przymknęłam oczy i zaczęłam napawać się jego obecnością, zapachem,
elektryzującym dotykiem, po prostu nim.
-Co teraz będzie?- Spytałam.
-Nie wiem. Alice?
-Tak?
-Boisz się mnie?- Nie zastanawiałam się nad tym. Fakt,
gdzieś głęboko w mnie podświadomość mówi mi, że on może być niebezpieczny, ale
mi nigdy nic by nie zrobił. Czuję się przy nim bezpieczna, gdzie on tam i mój
dom.
-Nie.
-Cieszę się.- Wymruczał mi we włosy. Złapałam jego dłoń w
swoją. Poczułam przyjemny prąd, który rozszedł się po całym ciele.
-Dlaczego za każdym razem jak się dotkniemy to czuję się jak
bym włożyła palce do kontaktu?
-Czyli zwalam cię z nóg?- Zaczął nachylać się w moją stronę.
-Nie schlebiaj sobie tak.- Powiedziałam chichocząc. Chwycił
moje nadgarstki i pociągnął w swoją stronę tak, że nasze usta spotkały się. Gdy
zabrakło nam tchu niechętnie oderwaliśmy się od siebie.
-Wiesz, też się nad tym na początku zastanawiałem, może to
przeznaczenie?
-Albo raczej mój organizm wytacza działa ochronne.- Zrobił
minę niezadowolonego dziecka, a ja wybuchłam śmiechem.- Żartuje tylko.- Mówiłam
przez śmiech.
-Al nie przyjechałaś może autobusem?
-Jasne, że nie.
-Muszę kogoś skołować żeby prowadził twój samochód.
-Po co, przecież ja mogę prowadzić.
-Wole widzieć cię w tym samym aucie co ja będę jechał.-
poruszył znacząco brwiami. Pacnęłam go w ramię.
-Głupek.- W odpowiedzi pokazał mi tylko język.- Głodna
jestem.
-Zaraz ci coś zamówię.- Powiedział jednocześnie robiąc w
powietrzu cudzysłów. Skrzywiłam się.
-Alex ja nie sądzę żeby był to dobry pomysł.
-Musisz nauczyć się panować nad rządzą.- Wampir wstał i
podszedł do telefonu, który stał na małym, drewnianym stoliczku. Po chwili do
drzwi pukał ktoś z obsługi. Wstałam i poszłam otworzyć. Do środka wpadł młody
chłopak. Miał czarne włosy i zielone oczy, był wyższy o de mnie. W ręku trzymał
tacę z jakimiś przysmakami. Zamknęłam drzwi za nim wpuszczając go w głąb
pokoju.
-Proszę postawić to na stole.- Gdy chłopak zniknął w
jadalni, Alex odwrócił się w moją stronę.- Najpierw zawładnij jego umysłem,
zrobi w tedy dla ciebie wszystko. Pamiętaj jeśli nie chcesz stracić kontroli
nie myśl o krwi inaczej ona zawładnie twoim umysłem, a wtedy ty stracisz kontrole
nad ofiarą i nad sobą.- Pokiwałam głową.
-Coś jeszcze Państwu przynieść?- Spojrzałam ciemnowłosemu w
oczy. Czułam jak drzemiąca we mnie moc wyciąga swoje niewidzialne macki w jego
stronę. Po chwili oczy chłopaka stały się nieobecne. Wzięłam głęboki oddech,
nachyliłam się i wgryzłam w jego szyję. Skupiłam się na swojej mocy i na
Alexie, było to strasznie trudne. Serce chłopaka słabło, w tym momencie
powinnam się oderwać, ale nie potrafiłam.
-Alice. Alice!- Głos Alexandra podziałał jak kubeł zimnej
wody. Oderwałam się od tego biedaka.- Ja dokończę. Możesz już przestać go
kontrolować.- Zamknęłam swoją moc z powrotem w środku siebie. Przez chwilę
czułam się osłabiona, ale świeża krew szybko wzmocniła mnie. Spojrzałam na
Alexa. Spił jeszcze kilka kropli, ale nie za dużo.- Zapomnisz o tej sytuacji,
przyniosłeś jedzenie, chwilę z nami porozmawiałeś i wyszedłeś.- Chłopak pokiwał
głową i powolnie opuścił nasz pokuj.- I jak się czujesz?
-Świetnie!- Rzuciłam się w jego ramiona.
-Gratuluję udanego posiłku.
-Dzięki. Wracamy do domu?
-A chcesz?
-Wręcz muszę. Nie chcę żeby Nath wysłał na moje poszukiwania
bandy wilkołaków.
-Okej.- Wymeldowaliśmy się jeszcze z pokoju. Gdy wyszliśmy z
hotelu Alex złapał jakiegoś mężczyznę i kazał mu jechać za nami moim autem. Ten
posłusznie wykonał jego polecenie. Po kilku minutach byliśmy już w drodze do
domu. Przypomniałam sobie o Eileen, która najprawdopodobniej zamartwia się w
domu. Wyciągnęłam telefon z kurtki i wykręciłam numer wampirzycy. Już po jednym
sygnale odebrała:
-No w koncu!
-Spokojnie, wracamy już do domu.
-Oboje?
-Oboje.
-Tak się cieszę! Jesteś niesamowita!
-Pa.
-Cześć.- Rozłączyłam się. Dopiero teraz, kiedy wszystkie
emocje opadły i byliśmy bezpieczni, poczułam ogromne zmęczenie. W końcu dwa dni
bez snu to nawet dla wampira dużo. Oparłam głowę o szybę, oczy zamknęłam.
Ogarnął mnie spokój, zasnęłam.
Oczami Alexandra
Spojrzałem
na śpiącą obok mnie dziewczynę. Na jej twarzy malował się spokój. Dziś był
najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Tyle czasu żyję na tym świecie i fakt
słyszałem parę razy kocham cię, od matki, od siostry, ale to nie to samo. Nigdy
jeszcze te dwa słowa nie znaczyły dla mnie tyle co w tym momencie. Pogłaskałem
ją delikatnie po policzku. Znowu poczułem ten znajomy, przyjemny prądzik. Tego
mi brakowało.- Brakowało mi ciebie.- Wyszeptałem. Alice wymruczała coś pod
nosem, ale dalej spała.
Do domu dojechaliśmy około dziesiątej wieczorem. Faceta,
któremu kazałem przywieść samochód Eileen, odesłałem z powrotem. Otworzyłem
drzwi od pasażera, delikatnie potrząsnąłem Al.
-Pobudka piękna.
-Już jesteśmy?- Spytała ziewając. Kiwnąłem głową w
odpowiedzi. Gdy już doszła do siebie wysiadła i poszła po torbę do drugiego
samochodu. Weszliśmy do domu. Skierowaliśmy się od razu do salonu. Eileen
poderwała się z kanapy natychmiastowo.
-Cześć siostrzyczko.
-Czy ciebie totalnie powaliło?! Zabiłeś tylu ludzi! Jesteś
bardziej nieprzewidywalny niż matka natura!
-Tak, tak jasne rozumiem, a teraz z łaski swojej przestań
histeryzować.
-A co do ciebie Alice to mogła byś swojego nadopiekuńczego
ojczulka poinformować o wyjeździe, bo zrobił mi taką awanturę, że miałam ochotę
ukręcić mu tą jego wilczą główkę. Chciał nawet dom przeszukiwać, bo stwierdził,
że możemy cie ukrywać! Z kim ja się zadaję! Idę do siebie.
-Zawsze mogło być gorzej.
-Alex to twoja siostra, martwiła się o ciebie.
-Mhm.- Dopiero teraz zaważyłem na jej szyi wisiorek z małym
kluczykiem.- Co to?- Wskazałem na ozdobę.
-Nic takiego, taka tam pierdułka.- Jej puls lekko
przyspieszył. Nie jest ze mną szczera.
-Okej, każdy ma swoje mroczne tajemnice.
-Powiedzmy, że prezent od Gabrieli.
-Tej wiedźmy?
-Tak.
-Już mi się to nie podoba.
++++++++++++++++++++++++++++++++++
Hejka!
Taki spokojny, nic specjalnego się nie działo.
Wiecie największy problem mam z napisaniem czegoś pod rozdziałem, nigdy nie wiem co mam tu pisać, a coś wypada ;)
Nawiążę jeszcze do NAJLEPSZEGO CZYTELNIKA jeżeli ktoś nie został w nim wymieniony proszę niech nie smuta, po prostu dałam takie minimum pięć osób, bo tak mogła bym prawie każdego wymienić, bo wszyscy jesteście świetni !!! <3
Dziękuję wam wszystkim za komentarze każdego rodzaju, to naprawdę sie dla mnie liczy i pomaga mi w dalszym pisaniu :)
Rozdział dedykuję wszystkim, którzy przeczytali rozdział...
Pozdrawiam i do napisania ;***
hej. Rozdział spoko. Fajnie,że są razem. Też, zawsze mam problem co napisać pod rozdziałem. Czekam na NN i zapraszam na oba moje blogi gdzie pojawiły się NN.
OdpowiedzUsuńRozdział świetny!! Aleksander i Alice do siebie bardzo pasują . Pozdrawiam twoje thevampirediaresdelena.bloog.pl
OdpowiedzUsuńMimo tego że było spokojnie to mimo wszystko uwielbiam epic love story <3 Rozdział bardzo mi się podobał. Coraz bardziej lubię Alexa, nie to że nie lubiłam go wcześniej tylko musiałam się przyzwyczaić ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnej notki ;D
W każdym bądź razie weny życzę ;)
A poza tym to dzięki za komentarz u mnie ;p
+ NN u mnie codziennie rano (około 10 xD)
Rozdział ekstra :) Tylko popracuj nad ortografią :) *pokój oraz pierdółka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://zycie-oczami-wampira.blogspot.com/
Hejka!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie serdecznie na pierwszy rozdział na blogu o Klaroline! :)
http://hate-is-the-beginning-tvd.blogspot.com/
skomentuje i przeczytam twoje najnowsze rozdziały gdy tylko znjade chwilkę wolnego w weekend, przepraszam cię bardzo, ale urwanie głowy mam :(
Hej ;) Rozdział bardzo mi się podobał ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Alice i Alex są razem ;)
Już ciekawi mnie co będzie dalej ;)
Czekam na nn i pozdrawiam ;*
Ps zapraszam do siebie ;)
Oni są uroczy, razem szczęśliwi, cudowni. Czy mnie oczy nie mylą, czy mój rozum nie wariuje, ale ja chyba wyczuwam BRATNIĄ DUSZĘ ze Świata Nocy, prawdaprawda.? Ona jest tego bratnią duszą? Boże, to jest takie słodkie..
OdpowiedzUsuńMagicznie złączeni na zawsze. Alex nie będzie mógł żyć bez Niej, Ona bez Niego... ach...<3
rozdział krótki, ale jeden z tych przesłodkich i romantycznych. O dziwo lubię takie.:d
Pozdrawiam, życzę duuuuużo weny. ;)
Do napisania.
http://krwia-pisane.blogspot.com/
http://krwia-pisane.blogspot.com/ - rozdział czwarty, serdecznie zapraszam..;)
UsuńCzytasz mi w myślach !! Niedługo wszystko się wyjaśni, napisała bym więcej, ale nie chcę zdradzać zbyt wiele, tak o tu ;) (Jak coś to gg ewentualni )
Usuń;*
Aaaaa <3 wreszcie są razem, jak dobrze, że go odnalazła! Oh, jej niech będą razem jak najdłużej bo zapewne będzie tak,że wymyślisz coś, co będzie stało im na drodze.. Ale przezwyciężą to! Muszą :D Przepraszaam, że komentuje dopiero teraz,ale mam dużo treningów,szkoła i coraz mniej czasu ;<
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :* i zapraszam do siebie ;))
Nic się nie stało !!
UsuńDzięki za miły komentarz ;**
Wybacz że dopiero dziś komentuje, ale ostatnio tak się na kichałaś że mnie zaraziłaś, lecz wracając do tematu. Rodział przyjemnie się czytało, kochana mam prośbę naucz mnie pisać spokojne rozdziały;* nie no żartowałam ale rozdział fajny do napisania ;*
OdpowiedzUsuńno no postaraliście się czekam na nn
OdpowiedzUsuńRenesmee535
Hej u mnie ważna informacja na http://thevampirediaresdelena.bloog.pl Zapraszam
OdpowiedzUsuńhej. u mnie na http://wiecznosc-nalezy-do-nas-kochanie.blogspot.com/ NN. Zapraszam:*
OdpowiedzUsuńna moich blogach jest sąda.
UsuńZapraszam Cię na nowy rozdział http://love-that-consumes-you.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńHej. u mnie na http://wiecznosc-nalezy-do-nas-kochanie.blogspot.com/ jest NN. Zapraszam:*
OdpowiedzUsuńHej u mnie nowa notka na thevampirediaresdelena.bloog.pl Zapraszam i kiedy nowa notka ?
OdpowiedzUsuńU mnie nowa notka na http://thevampirediaresinnawersja.bloog.pl Zapraszam !! Ps mam nadzieje że przeczytasz :)
OdpowiedzUsuń