Oczami Alice
Kierując
się drogą numer dziewięćdziesiąt jeden po godzinie dojechałam do przydrożnego
baru, w którym Alex dokonał rzezi. Teren w około ogrodzony był żółtą taśmą.
Zjechałam z drogi, zatrzymałam się na
skraju parkingu. Wzięłam kilka głębszych oddechów i wysiadłam. Na moje
szczęście nikogo nie ma w okolicy. Przeszłam pod taśmą i niepewnie weszłam do
środka budynku. Wszędzie były ślady krwi, na podłodze, ścianach, fotelach,
stołach. Zamknęłam oczy i zaczęłam wyobrażać to co tu mogło zajść. Zaczęłam
dotykać różnych rzeczy, w pewnym momencie wyczułam nawet jego zapach. Był
bardzo słaby, ale był i wtedy to poczułam. Było to uczucie przyciągania z innej
strony, w środku czułam jak bym nie była sama, czułam to co on czuje. Ból,
smutek, żal, złość oraz samotność. Wybiegłam z lokalu, szybko wsiadłam do
samochodu i ruszyłam w dalszą drogę. Nie wiedziałam dokąd zmierzam, ale wiem,
że muszę dojechać tam szybko. Jechałam na północ, mijałam wiele miast, ale
żadne nie było tym, w którym jest on. Dla umilenia czasu włączyłam radio.
Przeskakiwałam z kanału na kanał, aż w końcu trafiłam na wiadomości.
W mieście Dayton
doszło do kolejnej masakry. Ciała ofiar były tak samo skatowane jak w
poprzedniej tragedii. Mieszkańcy są przerażeni i skarżą się na bezczynność
policji, która apeluje o pozostanie w domu w godzinach wieczornych. Jeśli ktoś
widział kogoś wychodzącego z lokalu prosimy o natychmiastowy kontakt z policją!
Wyłączyłam ze złością radio. W oczach stanęły mi łzy, tyle
niewinnych ludzi. Wyciągnęłam mapę, Dayton, Dayton. Jest! Zostało mi jeszcze
pięćdziesiąt kilometrów. Automatycznie przyspieszyłam, błagam bądź tam jeszcze.
Na miejsce dojechałam o zachodzie słońca. Więź doprowadziła mnie do
luksusowego, pięciu gwiazdkowego hotelu. Zaparkowałam za rogiem. Chwilę
czekałam i zobaczyłam go jak zwykle w czerni. Miałam ochotę wysiąść i
wykrzyczeć mu w twarz, że jego wpływ na mój umysł nie podziałał. Powstrzymałam
się jednak i poczekałam, aż oddali się kawałek. Tak jak myślałam udał się do
jakiegoś klubu. Mimo ostrzeżeń policji w środku panował gwar. Spojrzałam na
wiszący nad drzwiami szyld. Klub nocny. Świetnie. Spojrzałam na swój strój,
miałam na sobie czarne rurki, bordową bokserkę, czarną skórzaną kurtkę i czarne
szpilki. Czemu w pośpiechu nie mogłam trafić na coś wygodniejszego? W środku
panował hałas, na parkiecie w ścisku tańczyło wiele osób. Usiadłam na
podwyższonym krześle przy barze.
-Co podać?
-Dwa razy czystą.
-Już się robi.- Po chwili przed moim nosem stały dwa
kieliszki z alkoholem. Pośpiesznie wypiłam jeden po drugim. Zaczęłam ukradkiem
rozglądać się po pomieszczeniu. Siedział w czerwonym boksie i popijał jak
zawsze Burbon. Zeskoczyłam z siedziska i ruszyłam na środek sali. Zaczęłam
tańczyć w rytm szybkiej piosenki. Co jakiś czas próbowali do mnie dołączyć się
jacyś mężczyźni. Zwinnymi ruchami wyplątywałam się z ich objęć.
Oczami Alexandra
Spojrzałem
w kierunku parkietu, w oczy ponownie rzuciły mi się płomienno rude włosy.
Wcześniej widziałem je przy barze. Ich właścicielka skutecznie nie pokazywała
swojej twarzy. Ten kolor, tak dobrze znany i wyjątkowy. Przyglądałem się jej
ciału, które poruszało się wyzywająco w rytm muzyki. Pociągnąłem spory łyk
alkoholu i ruszyłem na parkiet powoli sunąc w jej kierunku.
Oczami Alice
Spojrzałam
na miejsce, na którym przed chwilą siedział jeszcze Alex. Niestety już go tam
nie było. Nagle poczułam dłonie na swoich biodrach. Od razu je rozpoznałam.
Jego ciało przylgnęło do mojego. Zaczęliśmy kołysać się w tym samym tempie.
Odgarnął mi włosy z szyi na drugi bok. Nawet nie domyślił się, że jestem
wampirem.
-To zaboli tylko troszkę.- Wymruczał do ucha. Mimowolnie
uśmiechnęłam się pod nosem. Wykorzystam jego broń, świadomość, że myśli iż ja
go nie pamiętam. Z wampirzą siłą przygniotłam go do najbliższej ściany. Przez
jego twarz przemknęło zaskoczenie. Uśmiechnęłam się zalotnie.
-Nie ładnie to tak rzucać się na swoich z zębami.- Nic nie
odpowiedział.- Coś się stało?
-Nie, nic. Nie wiedziałem, że w mieście jest jeszcze jakiś
wampir.
-Teraz już wiesz. A i jak byś mógł to przestań zwracać na
nas taką uwagę mediów.- Mrugnęłam i wróciłam do baru.- To samo.- Powiedziałam
do barmana. Po chwili w ręku trzymałam już pusty kieliszek. Odwróciłam się i
zobaczyłam, że wychodzi. Udałam się za nim. Utrzymywałam bezpieczną odległość.
Po kilku minutach doszliśmy do parku. Ruszyłam równoległą ścieżką do tej którą
szedł Alex. W przeciwnym kierunku szła jakaś blondynka. Alex zaszedł jej drogę
i w sekundę przygniatał do drzewa. Ukryłam się za drzewem. Wampir wyszeptał jej
coś na ucho po czym zaczął nachylać się w kierunku szyi dziewczyny.
Zareagowałam natychmiastowo. Oderwałam go od tej biedaczki.
-Zapomnisz o tym zdarzeniu, minęliśmy się tylko w parku, a
teraz wracaj do domu.- Nakazałam jej. Odwróciłam się twarzą do Alexandra.-
Musisz z tym skończyć!
-Bo co?!- Warknął.
-Alex…- Wyszeptałam.
-Słucham?- W oczach momentalnie stanęły mi łzy, które po
chwili spływały po policzkach.
-Ja wszystko pamiętam…
-Jak to możliwe?
-Nie wiem, chyba w krwi miałam jeszcze resztki tamtej
rośliny.- Wyłkałam.- Błagam nie wymazuj mi siebie. Kocham cię! Słyszysz? Kocham
cię! I nie wytrzymam bez ciebie!
-Ja ciebie też.- Złożył na moich ustach pocałunek.
Stęskniony, spragniony.
+++++++++++
Ha i jest ! Zawzięłam się i go skończyłam ! Jestem z siebie dumna bo przegoniłam mojego lenia precz haha ! ;D
I jak ? Mnie się podoba ;P (Sorka za skromność)
No to pozdrawiam i do napisania kochani ;* <3 Jesteście kochani i cudowni !!
Paaa !
ooo wreszcie się odnaleźli ! cudowny rozdział <3 Uwielbiam Alice, ahh *.* Damon jak zwykle nie do opisania ;D pojawiło się miasto Dayton jak u mnie ;P trudno jest znaleźć miasta, imiona, bohaterów ;D jaką my ciężką robotę wykonujemy?! :P
OdpowiedzUsuńPoZdrawiam serdecznie, czekam na NN i napisania:)
OO serio jak u cb ? Kurcze sorka ! Tak właśni mi siedziało w głowie i nie wiedziałam skąd ;D
UsuńDzięki za miły kom ;**
Niee, nic się nie stało! :)
UsuńOh....... tak sie ciesze czekam na nn i Zapraszam do siebie na www.Renesmee535.blog.interia.pl oraz na drugi jest o belli jako siostrze carlisa a to link www.Renesmee535.blog.interia.pl/bellacullenijejzycie/ Zapraszam jakbys chicla mozesz mnie na tych blogach informowac o nn z gory dzieki pozdro i zycze duzo weny
OdpowiedzUsuńWow ;D
OdpowiedzUsuńRozdział wspaniały, nie mogę doczekać się nn.
Tylko jak on mógł zaatakować w tym samym miejscu i iść do pobliskiego klubu ?
Do napisania ;*
PS. Wybacz że się czepiam
Mloda uwielbiam twe blogi Renesmee535
UsuńTakie coś możesz sobie pisać na moim blogu a nie na Justy. Więc opanuj się dziewczynko.
UsuńLuzik ! Nie ma problemu ;)
Usuńoo ja, świetny rozdział! I zły Alex! <3 no teraz raczej już powróci dobry, ale przynajmniej będą razem :D
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta i zapraszam do mnie, na delenę gdzie pojawił się nowy rozdział! :) sama jestem zdziwiona, że tak szybko, ale... :)
Pozdrawiam a tym czasem zaglądam na twój nowy blog :*
Wow! Końcówka wymiata. To takie romantyczne. Czekam na NN.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dużo weny życzę:*
Cudowny rozdział. Szczególnie koniec <3 Ogólnie świetny blog zresztą drugi też .Czekam na NN i Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńHej. U mnie na http://wiecznosc-nalezy-do-nas-kochanie.blogspot.com/ pojawił się NN.
OdpowiedzUsuńWejdż jeśli masz ochotę:)
Jej nie skończyło się jeszcze większą masakrą xD
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten rozdział ;p
a tak wgl to u mnie nn
http://historiadamaris152.blogspot.com/
+ dodaje nn codziennie rano ;pp
Ach muszę się zgodzić z jedną z moich przedmówczyń - końcówka jest cudowna. Kiedy całują się pod wpływem namiętności, miłości i tęsknoty..Ach..
OdpowiedzUsuńFajnie, że Alex przez chwilę był tym złym, żądnym wampirem, który mordował ludzi - takich ich najbardziej lubię.:)
http://krwia-pisane.blogspot.com/
Dziękuję Wam wszystkim !
OdpowiedzUsuńJesteście najlepsi !
OO są razem . Ale to słodkie bo pasują do siebie . U mnie nowa notka zapraszam na http://thevampirediaresdelena.bloog.pl
OdpowiedzUsuńHej u mnie na http://pamietnikdamona.blogspot.com/ pojawił się NN.
OdpowiedzUsuńZapraszam:*
Bardzo podoba mi się twój blog. Masz na prawdę wielki talent. Będę tu wpadać ; ) Jeżeli można, to informuj mnie o nowych rozdziałach : ) Zapraszam cię do mnie na http://trojkatdiabla.blogspot.de/
OdpowiedzUsuńBardzo zależy mi na twojej opinii. Pozdrawiam ; *
Wow... !!! Bardzo mi się podoba twój blog. Fajna opowieść.. !! Informuj mnie to znaczy nie wiem czy pamiętasz , ale ja mam cię u siebie w polecanych na blog pod adresem : http://love-and-touch-of-an-angel.blogspot.com/ I raczej oczekuję tego samego !! W końcu nadrobiłam u ciebie wszystkie rozdziały , bo wcześniej nie miałam czasu.. !!!
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału. Świetny.. !!
POZDRAWIAM SERDECZNIE !!
ps. Zaraz się biorę za twojego drugiego bloga :)